Plektrantus koleusowaty

©

©Plectranthus coleoides

Plektranthus coleoidesOpis

Rodzina: Lamiaceae

Popularne nazwy krajowe to komarzyca lub komarnica. Wzięło się to stąd, iż nagrzane liście wydzielają nielubiany przez komary zapach i stosowano tę roślinę jako ochronę przed komarami. Na ile ta ciepłolubna roślina o zwisającym pokroju jest skutecznym sposobem na komary niestety nie wiem.

Z szyjki korzeniowej wyrasta wiele mięsistych, czerwonawych, zwisających i delikatnie owłosionych pędów. U gatunku liście na pęcie są całkowicie zielone, szerokojajowate i na krótkich ogonkach. Brzeg blaszki liściowej jest karbowany, a całość nie jest dłuższa jak 10 cm. Kwiaty zebrane w szczytowe grona(do 20 cm wysokości) są dwuwargowe, lecz małe i u tego gatunku o niewielkiej wartości zdobniczej. W naszej strefie owoce zawiązywane są gatunekrzadko.

Roślina posiada wiele odmian i właściwie tylko te są uprawiane. Mało kto wie jak wygląda gatunek. Najpopularniejszą jest odmiana

‚Marginatus’ lub ‚Variegata’ – o biało obrzeżonych liściach, długich, zwisających pędach, sięgających do 100 cm długości. Odmiana powszechnie spotykana na balkonach.

‚Green on Green’ – charakteryzuje się jasnozielonym, limonkowym obrzeżem liści.

‚Blue Spire’ – charakterystyczna, ze względu na niebieskie kwiatostany. Posiada jasno obrzeżone liście.

Odmian jest więcej lecz te są najpopularniejsze. I choć plektrantusy uprawia się przede wszystkim dla liści, to proszę spojrzeć na te zdjęcia. Wprawdzie są to inne gatunki, ale miejmy świadomość iż można inaczej.

'Emerald lace'‚Emerald Lace’ – odmiana gatunku Plectranthus oertendahlii.

P. hybrydowyPlektranthus hybrid

P.ciliatusPlectranthus ciliatus

'Cape angels'Plectranthus hilli – to wyhodowany w RPA gatunek z przeznaczeniem na kwiaty. Jest cała seria odmian pod nazwą ‚Cape angels’, i tak: Blue Symphony (kwiaty niebieskie), Pink Symphony (różowe) i White Symphony (białe).

Występowanie

Tak do końca nie jest pewne czy pochodzi z Australii czy Indii.

Wysokość

Gatunek ma wysokość około 30 cm, lecz najpopularniejsza odmiana większość pędów jest zwisających więc wysokość niewielka.

Termin kwitnienia

Pojawiają się w ciągu lata i na początku jesieni.

kwiatostanKolor kwiatu

U gatunku ciemnoniebieski, u odmiany ‚Variegata’ biały.

Stanowisko

Plektrantus preferuje stanowiska półcieniste. Liście wówczas wyglądają świeżo. Przy uprawie na stanowisku słonecznym konieczne jest dbanie o stale wilgotną ziemię.

Kto chce uprawiać roślinę w mieszkaniu powinien latem zapewnić jej dostateczną ilość światła, lecz z dala od bezpośredniego słońca. Zimą natomiast powinna stać blisko południowego okna, w jak najchłodniejszym miejscu mieszkania. Przy braku światła liście drobnieją, odsłaniają się wówczas pędy i całość nieciekawie wygląda. Jeśli trwa to dłużej u odmian pstrych zanika jasny kolor na rzecz zielonego.

Wymagania i pielęgnacja

Roślina co do gleby nie jest wymagająca wystarczy jej zwykła ziemia do kwiatów. Pamiętajmy jednak, że przepuszczalność podłoża jest bardzo istotna, ponieważ w mokrym podłożu bardzo łatwo zagniwają korzenie.

Plektrantus rośnie bardzo szybko, więc u roślin w mieszkaniach warto przycinać pędy. Roślina ma jednak sporą wadę jaką jest golenie się najstarszych części pędów. Z tego powodu uprawa w mieszkaniu nie powinna trwać dłużej jak 2-3 lata. Potem warto wymienić roślinę na młodszą, którą z powodzeniem sami sobie przygotujemy. W tym celu wiosną tniemy pędy i ukorzeniamy. To co pozostało przycinamy na 2-3 oczka i pozwalamy roślinie odbić. Można nią udekorować balkonową skrzynkę lub większą kompozycję na tarasie.

W czasie uprawy roślinę podlewamy tak by ziemia była wilgotna, lecz dbamy by nie przelać, jako że roślina jest z gatunku tych co łatwiej zniosą chwilowy brak wody niż jej nadmiar. Z racji szybkiego wzrostu i dużej masy liści roślinę należy nawozić. Jeśli kupiliśmy standardowe podłoże do kwiatów, zaczynamy nawożenie po 6 tygodniach od posadzenia ukorzenionej sadzonki. Ponieważ roślina nie toleruje nawet chwilowego zasolenia gleby trzeba ją nawozić często lecz małymi dawkami. Najodpowiedniejsze byłoby nawożenie co drugie podlewanie lecz połową dawki. Dla uprawiających gatunek rodzaj nawozu jest bez znaczenia. Przy odmianach pstrolistnych nadmiar azotu zmniejszy nam powierzchnię jasnych części liścia na rzecz zielonej. Z tego powodu podlewamy raczej nawozami do roślin kwitnących, jest w nich mniej azotu, a potas poprawia wybarwienie liści. Co 2 tygodnie można dać biohumus i tym samym podniesiemy nieco ilość azotu.

Mrozoodporność

Dolna strefa mrozoodporności to USDA 10b z temperaturami do 1,7 °C. Zatem na zewnątrz trzeba traktować ją jako roczną, lub przenieść do mieszkania na zimę.

Rozmnażanie

rozmnażanieNa zdjęciu pokazuję jak sobie ułatwić robienie sadzonek. Oczywiście można ciąć normalne sadzonki z dwoma węzłami. Przy tej roślinie praktycznie nie ma znaczenia kiedy ją rozmnażamy. Pamiętajmy by uszczyknąć sadzonki w celu lepszego rozkrzewienia rośliny. Wykonujemy to jak roślina ma co najmniej 3 liście. Z nasion rozmnożyć możemy jedynie gatunek.

Choroby i szkodniki

Jeśli zgorzel nie dopadnie sadzonek to ukorzenione rośliny rzadko chorują, chyba że zalejemy korzenie.

Zastosowanie

W mieszkaniu uprawiamy w wiszących pojemnikach. Na zewnątrz roślina stanowi tzw. wypełniacz przy różnorodnych kompozycjach, okrywając przy okazji mniej ciekawe pojemniki.

Uwagi

Nazwa rodzajowa pochodzi od 2 greckich słów ‚plectron’ = ostroga i ‚anthos’ = kwiat. Jest to odniesienie do wyglądu kwiatów pierwszego opisanego gatunku plaktrantusa.

A

Arysuneczek

A

Przypisy


Wykorzystano zdjęcia z następujących stron:

Hybrydowy+Emerald lace – http://www.mygardenlife.com/plant-library?p=18&plant-category

Rozmnażanie – http://www.homflowers.ru/044.html

Plektranthus – http://eu.art.com

Plectranthus ciliatus – http://dewdropsanddragonflies.blogspot.com

Kwiatostan – https://toptropicals.com/pics/garden/m1/Aroma/Plectranthus_coleoides

Budowa kwiatu – http://www.flickr.com/photos/karlhauser/6509388135/in/photostream/

Komentarze 2 to “Plektrantus koleusowaty”

  1. Doxi Says:

    Pani Zoju, fantastyczny opis, jak zresztą zawsze, za który bardzo dziękuję! Kupiłem swojego plektrantusa w sklepie ogrodniczym i wszystko było w porządku. Korzenie jednak przerosły doniczkę i roślinę musiałem przesadzić niemal natychmiast po przyjściu do domu. Po dwóch dniach od przesadzenia na liściach zaczęły się pojawiać brunatnoczarne plamy (nowe liście „rodziły” się z nimi, na starszych zaczęły się pojawiać) – miałem obawy, że to jakiś grzyb i że jest już po roślinie. Ściąłem wszystko „do pnia”, zostawiając jeden zdrowy liść. Po kilku dniach roślina wypuściła nowe pędy i… po plamach nie było śladu. Do dziś nie mam problemu z rośliną – liść, który zostawiłem, żeby wykarmił roślinę podczas tworzenia nowych pędów, skręcił się i odpadł. Szukałem informacji w internecie, bo po prostu jestem ciekaw, co to było, ale nic nie znalazłem. Rośliny nie podlewałem po przesadzaniu, bo ziemia była świeża i dość wilgotna. Może Pani, Pani Zoju, ma jakiś pomysł, co to mogło być?


Dodaj komentarz